Zmarł Cz. Rzadkosz - Parafia św. Mikołaja w Bydgoszczy-Fordonie - wydarzenia 2022 r.

Parafia św. Mikołaja w Bydgoszczy
Wydarzenia roku 2022
Parafia św. Mikołaja w Bydgoszczy, wydarzenia roku 2022
Parafia św. Mikołaja w Bydgoszczy
Parafia św. Mikołaja w Bydgoszczy
Przejdź do treści

W środę, 6 lipca, w wieku 91 lat zmarł Czesław Rzadkosz,
ps. „Jastrząb”
członek niepodległościowej Organizacji Broniącej Wolności i Wiary,
więzień w latach stalinowskich i były prezes klubu piłkarskiego „Wisła”.


Pożegnanie Czesława Rzadkosza

„Coś się zaczyna i coś się kończy” – te słowa przez ostatnie tygodnie Tata często powtarzał. Miał świadomość, że jego ziemskie życie się kończy. Przyjmował to ze spokojem, odwagą, choć nie bez żalu. Żal rozstania z najbliższymi i swoim miejscem życia domem i Fordonem był.

Tata był silnym i nieugiętym człowiekiem. Najważniejsza była dla niego wolność, prawda, uczciwość, wierność.

Ciężkie doświadczenia młodości, kiedy jako 18-latek dostał wyrok 6 lat stalinowskiego więzienia, potrafił godnie przejść i przemienić w siłę wewnętrzną, pozytywne podejście do życia i wiarę w przyszłość. Po więzieniu, przymusowej pracy w kamieniołomach i kopalni nie stracił chęci do życia, a po powrocie do Fordonu  z determinacją zaczął budować swoją nową przyszłość. Podjął przerwaną naukę w szkole średniej, z czasem skończył wieczorowo studia inżynierskie. Poznał piękną fordoniankę, moją Mamę i w 1957 r. odbył się ich ślub w kościele św. Mikołaja. Spędzili razem 65 lat.

Intensywną pracę zawodową zawsze łączył z działalnością społeczną. Przez 10 lat pełnił funkcję prezesa Fordońskiego Klubu Sportowego Wisła. W tym czasie doprowadził do budowy stadionu przy ul. Wiejskiej (obecnie Sielskiej). Poświęcał temu każdą wolną chwilę. Starzy fordoniacy pamiętają, ile znaczyły dla mieszkańców sukcesy i awanse fordońskich piłkarzy.  

Tata zawsze mówił, a w ostatnim czasie bardzo często, że jego rodzice wybrali piękne miejsce do życia. Dziadkowie Rzadkosze, górale z tatrzańskiego Podhala, osiedli w Fordonie pod koniec lat 20. XX w. Tata był najmłodszym z ich dzieci i wraz z jego śmiercią kończy się linia nazwiska Rzadkosz w Fordonie.

Bardzo kochał Fordon i nie umiał się pogodzić z jego niszczeniem i degradacją po przyłączeniu do Bydgoszczy. Zawsze wspominał piękne, zadbane, małe nadwiślańskie miasteczko, które tętniło życiem, świetnym towarzystwem, pracą i zabawą. Jak mógł, starał się po inżyniersku zabiegać o inwestycje w Fordonie, ratowanie istniejących budynków i porządkowanie miejsc. Działał jako radny Osiedla.

Po odzyskaniu przez Polskę wolności w 1989 r. Tata z właściwą sobie energią włączył się także w budowę Stowarzyszenia Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego. Przywracanie pamięci tamtych trudnych czasów we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej było dla niego bardzo ważne i nie szczędził na to sił.

Najważniejsza była dla niego rodzina, ale miał też siły by działać szerzej, dla swojej społeczności. Pod koniec życia bardzo cieszył się, że Fordon zaczął się zmieniać, że takie duże inwestycje u nas ruszyły. Ostatnio mówił, że będzie już je oglądać z Nieba.

Tata był silnym człowiekiem ufającym Bogu. Otrzymał dar napełnienia Duchem, który go prowadził. Chrześcijański azymut był jasny. Mowa jego była: tak, tak / nie, nie.  
Był dobry, zawsze można było na niego liczyć, chętnie pomagał, myślał o innych. Do tego był radosny, umiał się bawić i cieszyć życiem.

Żegnamy wspaniałego człowieka, którego długie życie było dobre i spełnione. Jeśli płaczemy, to nad sobą, że już nie będziemy się widzieli, nie porozmawiamy, nie posłuchamy rady, nie będziemy razem planować i nie pośmiejemy się wspólnie.

Tata powraca już do Boga, odpoczywa w Miłości i Spokoju poza czasem. Módlmy się i dziękujmy za jego życie.

Córka Hanna

Ostatnie zdjęcie Taty z Mamą na nabrzeżu ukochanej Wisły, we wrześniu 2021 roku. Chciałam, żeby zobaczył, ile się dzieje nad Wisłą. Wiele lat walczył o odzyskanie i uporządkowanie tego miejsca – powiedziała Hanna Rzadkosz-Florkowska, córka Zmarłego.

Pogrzeb śp. Czesława Rzadkosza odbył się 11 lipca na cmentarzu parafialnym przy ul. Samotnej.
Mszę św. pogrzebową o godz. 11:00 koncelebrowali: proboszcz parafii ks. kan. Karol Glesmer i ks. kan. Roman Buliński, który wygłosił homilię.

Wspomnienie o śp. Czesławie Rzadkoszu.
Publikacja z Głosu Świętego Mikołaja nr 11 (135) 2009 r.
Wróć do spisu treści